I kolejny smok na zamówienie

Ten smok niewiele różni się od pierwszego link. No może tym, że trochę inaczej wykończyłam spodnią część. Poza tym ma te same barwy co ten pierwszy.

Bransoletka Nuit Ombre

Bransoletka powstała z koralików Toho. Jest cieniowana, od czarnego koloru poprzez złotą zieleń. Ma 20 cm długości plus długość łańcuszka regulującego. Elementy zapięcia i łańcuszka mają barwę mosiądzu. Na końcu łańcuszka zawiesiłam małą jeżynę z koralików i listek. Jak zwykle słońce wydobywa całe jej piękno.

Bransoletka Hortensja

Tym razem zrobiłam bransoletkę  spiralną w bardzo specyficznej kolorystyce. Ma kolor wrzosu, wzbogacona jest koralikami o trudnych do określenia kolorach, bo mienią się kilkoma. Dodatkowy akcent tworzą pojedyncze koraliki o barwie ciepłego różu. Powstała właściwie przez przypadek. Zrobiłam próbkę kolorystyczną, która jakoś do mnie nie przemawiała. Ale okazało się, że innym osobom się podobała. I słusznie, bo po wykonaniu całości byłam zaskoczona jej wyglądem. W słońcu ślicznie błyszczy, nabiera zupełnie innego wyglądu, przepięknie się mieni. Sama bransoletka ma długość 21 cm. Pasuje też na szerszy nadgarstek, ponieważ dołączyłam do niej 5 cm-owy łańcuszek. Na łańcuszku umieściłam malutką kostkę i listek. Zdjęcie niestety nie oddaje jej piękna i barw.

Bransoletki Ametyst i Blue

Tym razem wykorzystałam instruktaż Jill Wiseman. W rezultacie powstały dwie bransoletki, identycznie wykonane, ale różniące się kolorystyką. Pierwsza przypomina barwy ametystu i taką nazwę otrzymała. Zrobiona jest z Toho w kolorze coli i magenta z dodatkiem kryształków, które nadały bransoletce wygląd pokrytej kryształkami lodu. Ma 20 cm długości plus długość łańcuszka regulacyjnego.

Bransoletkę Blue również zrobiłam z Toho o barwach: czarnej, hematytu i niebieskiej. Wygląda jakby była nieco oszroniona.  Ma 21 cm długości plus długość łańcuszka regulacyjnego.

Kolczyki Smerfy

Kolczyki zostały zrobione z Long Magatama w kolorze biało-błękitnym. Są dla osób, które nie lubią długich kolczyków. Te mają trochę mniej niż 3 cm długości. Bigle są ze srebra.

Bransoletka Pyton

Bardzo mi się spodobał wzór tego węża autorstwa Инна (MISS 63). Wedłu oryginalnego wzoru brzuszek ciągle wykręcał się na wierzch. Mi to akurat nie pasowało i w rezultacie spędziłam dużo czasu na pruciu i ponownym szydełkowaniu tej bransoletki. Dodatkowo dopracowałam wzór na zapięcia tworząc głowę i ogon.
Całość pochłonęła około 2500 koralików. Jest już szczęśliwa posiadaczka tej bransoletki.

Bransoletka Czarno-złota

Tym razem zrobiłam sznur szydełkowo-koralikowy czarny w złote kropki. Jako zawieszkę dołączyłam 8 mm kuleczkę pokrytą drobnymi koralikami. Zmieniłam nieco trend dla tego wzoru i tej kolorystyki bransoletki, gdyż złote zapięcia, które stosuje większość, zastąpiłam mosiądzem. Bransoletka ta ma już swoją właścicielkę.

Dostawa!!!

Nadeszła nowa dostawa. Hurra!

Teraz zabieram się za kolejne biżuteryjne wyzwania.

Pierwszy sznur szydełkowo-koralikowy

Sznur okazał się bajecznie prosty. Powstał z TR8 w następujących barwach: czarna, zielona, miedziano-różowa i złota. Dodatkowo ozdobiłam kuleczką z drobnych koralików. Bransoletka znalazła już właścicielkę.

Bransoletka Błękitna Laguna

Po obejrzeniu filmiku Potomac na YT, postanowiłam zrobić bransoletkę z białych i niebieskich Long Magatama i TR. Bransoletka zajęła mi jakieś cztery godziny. Po czym została spruta i zrobiona ponownie. Tym razem zmieniłam sposób robienia i dodałam drobne koraliki, by zakryć otworki dużych koralików stanowiących bazę bransoletki. Bransoletka jest piękna, choć wyraźnie czuć jej wagę na ręce. Wpadłam na pomysł, że mogłabym do kompletu zrobić kolczyki w kształcie gron w tej samej kolorystyce. Jak wyszło, oceńcie sami.

Smok w niebieskiej tonacji

Tym razem zrobiłam smoka w zupełnie innej kolorystyce. Nauka ściegów nie poszła na marne, bo teraz zajęło mi to jeden dzień. Podobnie jak poprzedni smok, ten również pochłonął ponad 600 koralików. Smok powędrował już do właścicielki jako brelok do kluczy.

Taki sobie smoczek

Nadszedł czas na bardziej zaawansowane przedsięwzięcia. Rozpoczęłam zabawę z Toho i Long Magatamą. I tak powstał Smok. Zrobiłam go w oparciu o instrukcję RRKRA, nieco go modyfikując i zmieniając kolorystykę. Spędziłam nad nim trzy przedpołudnia rozgryzając instrukcję i ucząc się po drodze Brick Stitch-a i Peyote. Praca pochłonęła ponad 600 koralików. Moim zdaniem wyszedł bardzo ładny. W słońcu i w świetle lamp jarzeniowych migota niesamowicie, czego zdjęcia nie oddają. Smok ma już właściciela.

Amazonit

Tym razem zrobiłam komplet dla siebie. Powstał komplecik z amazonitu, wzbogacony posrebrzanymi przekładkami i zawieszkami.